Pokój 666. Malarstwo | Joanna Karpowicz
Wernisaż
7 marca 2003, godz. 18.00
Galeria Nova, ul. Józefa 22 (wejście od ul. Nowej)
czas trwania wystawy
7 marca 2003 – 7 kwietnia 2003
O wystawie
Joanna Karpowicz
„Pokój 666. Malarstwo”
http://www.artbiznes.pl/
Krakowska galeria Nova rozpoczyna cykl prezentacji artystów młodego pokolenia pod hasłem: „Nowe polskie malarstwo”. W ramach inauguracji tego cyklu Nova prezentuje autorską wystawę malarstwa Joanny Karpowicz pt.: „Pokój 666”.
Karpowicz jest absolwentką wydziału Malarstwa, krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, studia zakończyła w roku 2001 – dyplomem z wyróżnieniem, w pracowni prof. Leszka Misiaka.
„Pokój 666” to pierwsza wystawa malarstwa artystki. Joanna Karpowicz uprawia „malarstwo fabularne” – każdy obraz jest fragmentem odrębnej historii, której początku i końca widz może się tylko domyślać. „Pokój 666” to malarska opowieść o hotelu – o związanych z nim ludziach i sytuacjach.
W obrazach dominują niepokojące, oniryczne klimaty i język umownych metafor – „Pokój 666” skrywa zagadkową tajemnicę. Każdy obraz to odrębna historia, bohater; indywidualny nastrój i kolor. „Pokój 666” to wyzwanie do interpretacji skierowane do wyobraźni odbiorcy.
Wystawę malarstwa Joanny Karpowicz będzie można obejrzeć od 8 marca do 7 kwietnia 2003 roku, w Galerii Nova, przy ulicy Józefa 22 (wejście od ulicy Nowej)
Wypowiedzi autorki:
Skąd wziął się kontrowersyjny tytuł – „Pokój 666”? „Pokój 666” to tytuł jednego z obrazów prezentowanych na wystawie. Obraz przedstawia hotelowe drzwi do pokoju o takim właśnie numerze. Drzwi są zamknięte – możemy się tylko domyślać, co się za nimi kryje… W każdym hotelu jest jakiś „pokój 666”. To tajemnica, o której nie mówi się publicznie – choć plotki i domysły na ten temat krążą nieustannie.
„Pokój 666” to cykl obrazów, które łączy temat – dlaczego właśnie hotel?
Hotel to fascynujące miejsce o „strukturze organicznej” i wewnętrznej hierarchii –
w jego środowisku istnieje prawdziwy łańcuch pokarmowy, w obrębie którego rozgrywają się ludzkie namiętności. „Pokój 666” prezentuje ułamek tego świata – jedynie kilka kadrów z całej jego historii. Ten hotel nie istnieje naprawdę – jest umowny i powstał w mojej głowie; wzorowałam się jednak na dwóch rzeczywistych miejscach, których nazwy zdradzić niestety nie mogę. 🙂
Co to jest malarstwo fabularne? To historie w obrazkach. Każdy obraz jest „kadrem” – pokazuje fragment opowieści. Jej dalszy ciąg i początek zależy od interpretacji widza. Malarstwo fabularne, które uprawiam jest „przedstawiające” – realistyczne, ale ma w sobie umowność, która pozwala widzowi skupić się na ogólnym nastroju, nie zaś na detalu samym w sobie.
Wystawa „Pokój 666” jest daleka od otaczającej nas rzeczywistości i raczej jej nie komentuje… Nie interesuje mnie „reporterka malarska” – socjologiczny komentarz, wynikający z potrzeby chwili. Wszystko co robię ma silny związek z otaczającą nas rzeczywistością – wynika z obserwacji i osobistych doświadczeń. Często pracuję w oparciu o szkice z natury – ale moje obrazy są już interpretacją tego co widzę. Interesuje mnie tworzenie „uniwersalnego” świata, który wywołuje u odbiorcy wrażenie „deja vu”. I – rzecz jasna; przyciąga wzrok i uwagę.
Co łączy historie zawarte w obrazach z cyklu „Pokój 666”? Niepokój.
Co tu kryć – lubimy słuchać strasznych historii, lubimy je również oglądać… Najlepiej – z bezpiecznej pozycji widza. Kto z nas nie doświadczył uczucia niepokoju, przechodząc ciemnym korytarzem…. Mrok zmienia rzeczywistość, a my boimy się nieznanego. Jednocześnie tajemnica nas fascynuje. Obrazy prezentowane na wystawie są mroczne – pomimo intensywności koloru. Pozornie wszystko jest w porządku – pokojówki, kelnerzy, windziarz, nieliczni rezydenci – życie hotelowe toczy się swoim torem. Ale kiedy się dobrze przyjrzeć widzimy nudę, pustkę i nastrój oczekiwania – jakby czas stanął w miejscu. I to wywołuje niepokój. Dodatkowo dręczy nas „tajemnica zamkniętych drzwi”.
Wystawa „Pokój 666” to artystyczny debiut? Tak – to pierwsza autorska wystawa, a Galeria Nova jest pierwszym miejscem,
w którym zdecydowałam się pokazać moje malarstwo. Małgorzata i Marcin Gołębiewscy – właściciele galerii są profesjonalistami i reprezentują bardzo otwarte podejście do prezentacji i sprzedaży młodej sztuki – nie ukrywam, że tym mnie właśnie ujęli.
Jaką techniką malowane są obrazy? Używam farb akrylowych – jest to oczywiście technika uznawana za mniej „szlachetną” od techniki olejnej – ale ma swoje zalety. Pozwala na uzyskanie intensywnego i przejrzystego koloru, a także na pracę w szybkim tempie – a taką lubię najbardziej.