[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Headline_Widget”][/siteorigin_widget]
[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Headline_Widget”][/siteorigin_widget]
[siteorigin_widget class=”dc_jqaccordion_widget”][/siteorigin_widget]

Godziny zwiedzania

Poniedziałek – piątek: 10:00 – 18:00

Galeria

Art Agenda Nova
ul. Batorego 2, Kraków

ARTYSTA

BARTOSZ KOKOSIŃSKI

CZAS TRWANIA

007-02-23 – 2007-03-22
Wernisaż 23 lutego 2007 (piątek) godz. 18.00
Wystawa trwa do 22 marca 2007
Galeria Nova ul. Józefa 22 (wejście od ul. Nowej)

O WYSTAWIE

Pierwsza indywidualna wystawa prac Bartka Kokosińskiego, nosi tytuł „Wstyd przed powtórzeniem”. Merytoryczny plan ekspozycji pozwala podzielić ją na trzy umowne bloki koncepcyjne: autoportret potrójny; cykl czarnobiałych portretów uzupełnionych rysunkami; obrazy podwójne nazwane roboczo „chorobami malarstwa” oraz solowe prace stanowiące akcenty dopełniające. Taki wybór dzieł, dokonany przez artystę pozwala w pełni odczytać i zrozumieć spektrum dotychczasowych działań jakie podejmuje.

Kokosiński w swojej twórczości zwraca się ku formie oraz technice malarskiej, jako oddzielnym i istotnym elementom całości dzieła sztuki. Aspekty techniczne stają się dominantą, a interpretacja formalna kluczem do poznania charakteru twórczości artysty.

W działaniach Kokosińskiego odczytać można dążenie do restauracji pojęcia formy, poprzez przywrócenie jej znaczenia, rozumianego jako istota malarstwa. Wychodząc od typowych, pozornie neutralnych przedstawień akademickich (portret, autoportret), twórca konstruuje dzieło czerpiąc z technicznego dorobku innych artystów. Powstające w ten sposób prace, nie są jednak czystą kompilacją, najistotniejszą częścią procesu twórczego staje się innowacja i eksperyment.
Technicze inspiracje szczególnie istotne stają się w cyklu trzech autoportretów. Pozornie identyczne, powstają z zupełnie innych powodów i fascynacji. Malując, artysta opiera się na założeniach stworzony w oparciu o teorie, bądź rozwiązania formalne Leonarda da Vinci, Ada Reinhardta i Agaty Bogackiej. Te źródła będące jednocześnie podstawą pomysłu na obraz zaznaczone są w tytułach dzieł oraz w teoretycznym opisie twórczości.

Inna zabawa formalna ujawnia się w czarno białych portretach. Cykl ten jest efektem dwubiegunowego projektu, gdzie Kokosiński przedstawia rodzinę i znajomych, a modele portretują artystę. Całe przedsięwzięcie obwarowane jest ograniczeniami technicznymi narzuconymi przez autora. W wyniku takiego zabiegu powstają dwa rodzaje przedstawień. Zunifikowane w kolorach, wymiarach i sposobie deformacji przedstawieniowej dzieła artysty oraz przeciwstawiane im wizerunki Kokosińskiego, które mimo jednego „tematu” są zupełnie różne, tak jak i ich twórcy.

„(…) Jest to działanie celowe dotykające łączących nas (ludzi) wahań nastroju czy fizycznych niedyspozycji. Wizualnie prościej zauważalnych przemieszczeń w przestrzeni. Jakie kryteria miały osoby portretujące mnie niech pozostanie zagadką pobudzającą naszą wyobraźnię. Tym bardziej, że prace, które wydawać by się mogło będą do siebie „podobne”, są bardziej odległe niż moje, ukazujące tak różne osobowości”.

Najnowsze dzieła Kokosińskiego, nazwane roboczo „chorobami malarstwa”, to duety obrazowe. Artysta adaptuje choroby dręczące przedstawicieli gatunku ludzkiego na grunt płótna. Pokazuje czas przed lub po chorobie, a dopełnia wizerunkiem w trakcie schorzenia. Wizualizacja łuszczycy poprzez odpadającą farbę, czy narośl jako bąbel powietrza w warstwach pokrywających obraz, to zabiegi techniczne pozwalające autorowi poznawać możliwości drzemiące w rzemiośle malarskim.

„(…) motyw w pracach staje się nieważny, jego miejsce zajmuje struktura(…) dla mnie bardziej to działanie, zabawa (…)”
Kokosiński nie zamyka się w sztywnych ramach i schematach myślowych. Poprzez swoje dzieła i rozważania o nich, otwiera szeroki wachlarz tematów dyskusji od obecnej roli formy i techniki w sztuce, poprzez stan samego malarstwa, ograniczenia, władze w sztuce, po akademicki system rozumienia twórczości przeciwstawiany współczesnemu konsumpcjonizmowi i popularności.

„Wstyd przed powtórzeniem” eksponowany w galerii NOVA, jest w rzeczywistości odwagą, aby podjąć na nowo, zaniedbaną w obecnym malarstwie, kwestie formy i techniki.