[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Headline_Widget”][/siteorigin_widget]
[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Headline_Widget”][/siteorigin_widget]
[siteorigin_widget class=”dc_jqaccordion_widget”][/siteorigin_widget]

Godziny zwiedzania

Poniedziałek – piątek: 10:00 – 18:00

Galeria

Art Agenda Nova
ul. Batorego 2, Kraków


Artysta

Edward Wolowsky

O wystawie

Sayonara Poppy Edwarda Wołowskiego to druga po For you and me wystawa amerykańskiego artysty w Krakowie. Art Agenda Nova zaprezentuje jego najnowsze prace. W przeciwieństwie do poprzedniej wystawy wszystkie pokazane prace powstały podczas pobytu artysty w Polsce, co nie pozbawione jest znaczenia już z racji tematyki prac, jak również osobistej perspektywy – Wołowski ma bowiem polskie korzenie.

Problem komunikacji, napięć pomiędzy językiem wizualnym a werbalnym i wynikających z nich błędów odbiorczych, tak aktualny w For you and me, również jest widoczny w najnowszych pracach. Przedmiotem refleksji artysty stała się tym razem komunikacja społeczna – już nie związana stricte z mediami i warunkującymi je immanentnie cechami – obraz stanu świadomości społeczeństwa. Wołowski podejmuje tym samym niezwykle popularny, modny temat wizerunku i powiązanych z nimi strategii z pogranicza public relations. Egzogenne spojrzenie na współczesną Polskę oczami obcokrajowca, wolnego od wewnętrznego kontekstu kształtującego narodową autopercepcję (jednakże poprzestające często na stereotypowych wyobrażeniach, sądach), pozwala dostrzec wyraźniej dominanty naszej rzeczywistości społecznej, publicznej.

Wołowski w swoich pracach dokonał swoistej syntezy obrazu współczesnej Polski widzianej z perspektywy modelujących nasz wizerunek międzynarodowy debat publicznych, jakie miały miejsce po 1989 roku. Drażliwe, dzielące społeczeństwo problemy aborcji, homofobii, antysemityzmu, figury Papieża Jana Pawła II, wreszcie roli rodziny w życiu społecznym przedstawione zostały w sposób neutralny. Prace nie są próbą krytyki polskiej mentalności z punktu widzenia standardów liberalnych społeczeństw Zachodu, artysta odchodzi od prostej oceny zjawisk na rzecz sygnalizacji problemu negatywnego wizerunku Polski, który egzemplifikują choćby artykuły w prasie europejskiej. Uproszczone, krzywdzące Polaków opinie, częstokroć bazujące na stereotypach i uprzedzeniach, skomasowane w jednej wystawie stanowią wyzwanie nie tylko dla jednostek, społeczeństwa, ale także dla władz.

Grafiki artysty prowokują, ale dalekie są od taniej sensacji tabloidów, ich potencjał krytyczny nie dotyka świadomości statystycznego Polaka, gdyż prawda o niej rozmija się ze schematyzmem stereotypów, dotyka raczej grzechu zaniechania. Obraz współczesnej Polski w opinii turysty częstokroć przybiera kształt pocztówki, której sens daleki jest od naszych życzeń. Wynika on wprost z zaniechania zmiany wizerunku, z zaniedbania kontroli nad komunikacją treści przez nas pożądanych.

Postawa twórcza Wołowskiego nie ma nic z zaangażowanej sztuki społecznej, pozbawiona jest także politycznego zacięcia, jest raczej refleksją zdystansowanego obserwatora nad procesami komunikacji i ich konsekwencjami.

Kształt plastyczny grafik artysty – głównie oparty na fotograficznych zestawieniach – poprzez zabieg powiększenia „pocztówek z Polski”, unaocznić ma skalę zjawiska, jego kluczowe znaczenie w procesie percepcji tak zwanego charakteru narodowego, różnić kulturowych, które odgrywają niebagatelną rolę w kształtowaniu się postaw warunkujących wzajemne nastawienie społeczeństw.

W jakim stopniu zdołamy sprostać wyzwaniom sygnalizowanym przez Edwarda Wołowskiego trudno dziś rozstrzygać, nie ulega wątpliwości, że problem istnieje i znajduje swoją reprezentację w sztuce, która niejednokrotnie stanowi szybszy i wrażliwszy „barometr” kwestii społecznych.