Godziny zwiedzania
Poniedziałek – piątek: 10:00 – 18:00
Galeria
Art Agenda Nova
ul. Batorego 2, Kraków
Artysta
Wojtek Kubiak
O wystawie
Na swojej pierwszej wystawie w art agenda Nova Wojtek Kubiak, młody i bardzo obiecujący artysta krakowski, zaprezentuje sześć obrazów olejnych z cyklu Niezawodni.
Kubiak znany ze swoich niezwykle realistycznych płócien, w przypadku najnowszych prac stawia pod znakiem zapytania status obrazu i reprezentacji. Tworzone na podstawie zdjęć przenoszonych na płótno przy pomocy rzutnika lub siatki, są one namalowane i skończone tylko w pewnych fragmentach. Tylko te fragmenty łudząco naśladują rzeczywistość i stanowią prawdziwy popis malarskich umiejętności. Poza nimi rozciąga się „porzucona” przez artystę płaszczyzna wypełniona jedynie szkicowym rysunkiem. Poprzez ten zaskakujący zabieg samoograniczenia Kubiak demaskuje malarską iluzję, którą wcześniej precyzyjnie budował i odsłania tajniki swego warsztatu.
Ujawnia również swoją rolę jako podmiotu posiadającego moc decyzyjną. To artysta wybiera modeli, ustawia ich do zdjęć, selekcjonuje odpowiednie kadry, na podstawie których powstaje obraz i wreszcie decyduje o tym, co pozostanie niedopowiedziane, niedokończone.
Bohaterami tych płócien są mężczyźni – w różnym wieku, różnej urody i postury, różnie ubrani. Także ich reakcje na sytuację, w której musieli poddać się manipulacjom artysty, nagiąć się do jego woli, okazały się odmienne. Sportretowani pojedynczo lub parami, prezentują bardzo zróżnicowane stany emocjonalne: od zażenowania, poprzez zakłopotanie, onieśmielenie do zrelaksowania i nieskrępowanej swobody.
Kubiak pozwolił sobie wobec nich na pewien rodzaj prowokacji. Narzucając im określone gesty i pozy starał się wytrącić ich z wygodnych schematów myślenia i zachowania. Uderzając w ich czuły punkt, w ich własne poczucie męskości wnikliwie obserwował postawy, jakie przyjmują. Efektem jest cykl obrazów, z którego wyłania się zaskakujący, bo niejednoznaczny i złożony wizerunek współczesnego mężczyzny.
Artysta mówi o obrazach składających się na tę prezentację:
Są to męskie portrety przedstawione w konwencji fotorealistycznej.
Jednak nie do końca możemy tutaj mówić o zupełnym iluzorycznym przetworzeniu rzeczywistości, albowiem w szczególnym momencie obraz jest przeze mnie „porzucany”.
Tym sposobem zderzają się ze sobą dwie malarskie ideologie: maskowanie faktu subiektywnej artystycznej kreacji oraz całkowite rozszyfrowywanie i obnażanie.
Dodatkowo są to portrety będące częściową kolekcją genderowych przekonań powszechnie konstruowanych w społeczeństwie.
Męskość jako performance, jako działanie i ciągłe powtarzanie określonych rytuałów, mających na celu nazwanie, zaszeregowanie i włączenie do określonej grupy, to akceptacja poddania się autorytetowi oraz konwencji, bycie transcendencją, podmiotem, umysłem, logosem, dniem, logiką, intelektem, etc.
Negocjacja występuje nie na poziomie ideologicznej wyobraźni, gdzie wszystko funkcjonuje jako „naturalna” konieczność, lecz w przestrzeni życia codziennego, tutaj nic nie jest uniwersalne i jednoznaczne, mężczyzną nie jest się tylko z chwilą utożsamienia z jednym z bohaterów kultury popularnej (Rambo), to utożsamienie wewnętrznego, jednostkowego głosu z zewnętrznym mechanizmem wymuszania.
Wystawie towarzyszy katalog z esejami Nie[]za[]wodni Marcina Wilka, Gdzie prawdziwy wschód spotyka się z zachodem, a zachód ze prawdziwym wzwodem Sławka Shuty, Ciacho Roberta Króla. Katalog zawiera reprodukcje prac prezentowanych w galerii nova oraz w ramach 7 Konkursu im. Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu.