[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Headline_Widget”][/siteorigin_widget]
[siteorigin_widget class=”SiteOrigin_Widget_Headline_Widget”][/siteorigin_widget]
[siteorigin_widget class=”dc_jqaccordion_widget”][/siteorigin_widget]

Godziny zwiedzania

Poniedziałek – piątek: 10:00 – 18:00

Galeria

Art Agenda Nova
ul. Batorego 2, Kraków

[smartslider3 slider=70]

Artysta

Kornel Janczy

O wystawie

Wróciłem z podróży. Podróży po realnej, trójwymiarowej przestrzeni. Odbyłem ją wertując mapy i atlasy geograficzne. Przeczesałem miliony kilometrów kwadratowych powierzchni. Byłem w najdalszych zakątkach ziemi. Studiowałem kształty państw, ich wielkość, rzeźbę terenu. Granice sztuczne i naturalne, sporne i bezsporne. Sieć dróg, gęstość zaludnienia, podział administracyjny, strefy czasowe. Analizowałem flagi państwowe, ich kolorystykę, kształty, symbolikę. Zdobyłem rzetelną wiedza na temat miejsc, w których nigdy jeszcze nie byłem. Gdy to przestało mi wystarczać sięgnąłem po książki, czasopisma i programy popularnonaukowe. Setki, tysiące, miliony, miliardy lat świetlnych do przebycia. Wszystko na temat przestrzeni, której nigdy fizycznie nie poznam. Zobaczyłem jak wygląda układ planetarny, proces życia gwiazdy, ujrzałem jądra planet. Zwiedziłem galaktyki spiralne, eliptyczne i soczewkowe. Z ekranu telewizora z prędkością trzystu tysięcy kilometrów na sekundę pędziło do mnie światło, a z nim wizualizacje procesów zachodzących we wszechświecie. Zgromadziłem informacje, dzięki którym wydaje się człowiekowi, że wie coś na temat spraw, o których naukowcy nie ośmielają się mówić. Wiadomo, informacja z drugiej ręki zawsze sprawia wrażenie kształtnej, w przeciwieństwie do tej pełnej luk i niejasności, jaką może dysponować uczony. W ten sposób dotarłem do miejsca, gdzie zaciera się granica między nauką a pseudonauką, prawdą a fikcją…

Kornel Janczy
Urodzony w 1984 roku w Limanowej

Edukacja:
2005-2010 – Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie, Wydział Malarstwa, Pracownia prof. Andrzeja Bednarczyka
2008-2009 – Akademie der Bildende Kunste, Monachium

Wystawy indywidualne:
2011 – „Głębokie pole”, Art Agenda Nova, Kraków

Wystawy zbiorowe:
2011 – „Kinderspiele”, Zbiornik Kultury, Kraków
2010 – „Salon”, Kraków, Polska
2009 – „Mistrz i uczniowie”, Tarnowskie Góry, Polska
2009 – „306”, Galeria Floriańska 22, Kraków, Polska
2009 – „Gegen Uber”, Monachium, Niemcy
2008 – „Półmetek”, Galeria Otwarta Pracownia, Kraków, Polska
2008 – „Projekt Poligon”, Ostrowiec Świętokrzyski, Polska

Tu mieszkam, tam chcę mieszkać

Gdy cały świat owładnęła gorączka podróżowania, Xawier de Maistre siedział w swojej sypialni na poddaszu wiejskiego domu gdzieś w Piemoncie i pisał Podróż dookoła własnego pokoju. Wyprawa była niezwykle wyczerpująca, niebezpieczna i długa. Odbywane cyklicznie ekspedycje z powodu burz na dywanie zawracały po tygodniach wędrówki, nie osiągnąwszy nigdy upragnionego wybrzeża kości stołowej, widoku z okna, ani krawędzi parapetu.

Kornel Janczy, tak jak de Maistre, powrócił z dalekiej podróży, której nigdy nie odbył. Podróży – jak sam przyznaje – po realnej, trójwymiarowej przestrzeni, którą odbywał jedynie palcem po mapie, wertując atlasy geograficzne i zdobywając w ten sposób rzetelną wiedzę na temat miejsc, w których go nigdy nie było.

Sporządził dziesiątki rysunków i szkiców dalekich krajów, gór, na które się nie wspiął, rzek, których nie przekroczył, nieprzepłyniętych nigdy mórz i oceanów, wizualizacji wskaźników demograficznych krain, do których zagnały go wichry wiejące w połowie szerokości jego pokoju, kiedy okno i drzwi są jednocześnie otwarte. Gdy nie wystarczało mu świata, patrzył w gwiazdy na suficie; zaglądał w najdalsze zakamarki kosmosu, oglądał miejsca, których już nie ma i po których pozostał jedynie odległy o tysiące lat świetlnych obraz. Obraz widziany przez teleskop wyobraźni, głębokie pole, jak nazywają te miejsca fizycy i astronomowie.

Przejściem do głębokiego pola z głębokiej prowincji, na której się znajdował, były dla niego obrazy. Malując je i oglądając, uzyskiwał dostęp do odległych w przestrzeni i czasie rejonów, a chłopięce marzenia o tajemniczej Lemurii i Gondwanie śnione przez wszystkich wielkich podróżników sztuki, od Roberta Smithsona do Roni Horn, stawały się rzeczywistością. Tak odbywała się podróż do nigdzie, które było wszędzie.

Kurator: Wojciech Szymański